Oblicze jesieni
las płonie ognistymi
kolorami jesieni
wokół ostrokrzewy mienia się
odcieniami zieleni
słońce ukosem
przyświeca przez gałęzie
ziemię cętkują
liściaste cienie wszędzie
niedźwiedź ostatnie
owoce i grzyby zjada
tego roku ostra
zima się zapowiada
wiatr każdego dnia
opadłe liście do tańca porywa
wesoło i skocznie
na smykach z traw przygrywa
lato w wyblakłej sukni
w dal odchodzi
teraz jesień rządy wprowadza
każdy poranek szronem schłodzi
Komentarze (7)
Śliczny wiersz, ale straszy zimą ;)
Zmiana na gorsze jest twarzą jesieni, dlatego jesteśmy
zwykle przygnębieni.
Barwna jest Twoja jesień i to nic , że zima sroga
przyjdzie :)
Jesień, piękna, kolorowa pora roku, wierszem ładnie
wymalowana.Szkoda tylko,ze po niej wiosna nie
nadchodzi.
Zmiana pór roku ma swój przebieg stały,
jeno jakości ich ciągle dziwnie się zmieniały.
Aniu...w twoich wersach jest wspaniała Pani Zototo
włosa...bardzo lubie jesien choc dla wielu kojarzy sie
z przemijaniem,dla mnie to piekno i barwy..to
uniesienie...z duzym plusem...pozdrawiam...
No tak nastał czas chłodów i jesieni
Bardzo dobrze wiersz się czyta
subtelna forma- duży plus za styl