Obojętność I
Obojętność - na miarę czasu,
sztuczna żmija.
Leczyć się nie da, owija pętlą
życie.
Skostniałych przekonań, nie ogrzejesz
ciepłym sercem, ni kochającą dłonią.
Pragnę zostać w sobie, zarazem
wyjść do Ciebie z duszą
naprzeciw.
Obojętność kaleczy -
wbija wykałaczki
pod skórę - chłodną, w wilgotne
usta.
W moją wiarę w miłość
- zdechła.
autor
Hekate
Dodano: 2016-11-30 08:16:22
Ten wiersz przeczytano 858 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
przejmująco i te ostatnie słowo
Bardzo wymowne
Dramatycznie i refleksyjnie.
"naprzeciw"- warto poprawić:}
A może potrzeba więcej optymizmu?
Miłego dnia.
wymownie. Każda emocja jest lepsza od obojętności
wiara w miłość zdechła odważnie i prawdziwie miłego
dnia
Wymownie. Obojętność to niszczycielska siła.
"naprzeciw" chyba piszemy bez spacji - warto
sprawdzić. Miłego dnia:)