Obraz
akwarelami rozmywam smutki
bledną mgliście
przenikając się z nadzieją
pastelami koloruję szarość dni
czasem bolą palce
gdy chcę ujrzeć tęczę
akrylem zaznaczam
nieprzekraczalne granice
mozolnie grubą warstwą olejnej
nakładam szczęście
znowu
zabrakło werniksu
autor
Małgorzata Wiśniewska
Dodano: 2014-02-24 11:35:35
Ten wiersz przeczytano 1863 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Cieszę się, ze spodobał się Wam mój obraz. Jutro będę
próbowała czegoś nowego- rozmywanie akrylu
alkoholem:-)
bez werniksu wszystko co tworzysz ma już swój
charakter nawet jego brak już Ci nie zaszkodzi
.Dziękuję Małgorzato
Myślę, Małgosiu, że taki wiersz potrafi napisać tylko
malarka:). Namalowałaś słowem piękny obraz:).
Buziaki:).
MC dzięki!:-) Pozdrawiam słodko:-)
Fajnie namalowane słowami, oby nigdy nie zabrakło
werniksu do utrwalenia kolorów szczęścia. Pozdrawiam
:)
Dzięki kochana(Nieosiągalna) za wszystkie mile
słowa:-) I Tobie smacznych pączulków. Buziaki:-)
Droga Małgosiu
Na to wychodzi że Obie malujemy...
Realnie i słownie to co w naszym sercu mieszka :)
Chociaż nie zawsze są to miłe "Obrazy i Portrety"
No ale jednak są malowane...
Nie tylko pędzlem na putnie ale uczuciem i słowem
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i życzę...
Tobie słodkiego i smacznego oraz miłego czwartku
:-)))
pączusie dla Ciebie ;)
Cudnie malujesz słowami. Pozdrawiam ciepło
Droga Małgosiu
Niezwykle pięknie malujesz nie tylko pędzlem
Ale przede wszystkim słowami z Twojego serca
Z przyjemnością przeczytałam Twój niezwykły "Obraz"
Teraz podziwiam jego widoki i Twoje cudne Serce
Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę
bardzo wymowny obraz ...szczęście ..
pozdrawiam :-)
"akrylem zaznaczam
nieprzekraczalne granice"
Pozdrawiam ciepło :-)))
pięknie obrazowo namalowany wiersz...superasto, trochę
smutno...:)
Melancholijny zmusza do refleksji... Pozdrawiam ;))