Obraz marzeń
Gdy myślą tworzę obrazy najpiękniejsze.
Zawsze jestem ty, a przy tobie serce.
l dłonią chce sięgnąć, poczuć choć
iluzji.
Marzą, że zmysł żaden tego nie odróżni.
Za prawdę uzna postać odtworzoną.
W twych oczach codziennie ach jakbym
utonął.
W duszy twej i ciele nie pragnąć nic
więcej.
Gdybyś chociaż we śnie oddała mi serce.
Wzrok twój spoczywałby na mojej twarzy.
Chciałbym jak niczego, lecz mogę pomarzyć.
Bo nawet w mirażu nie jesteś mi daną,
a ja bym jak świeca przed tobą stanął.
Każdą z dróg oświetlałbym co dzień
i choć serce pragnie, to zdobyć nie
może.
Po cichu podchodzę, a serce się rwie.
Z nadzieją, że w końcu powiesz o nas
„My"

Timotei



Komentarze (10)
Ładny wiersz.
Niech się spełni.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję wszystkim.pozdrawiam.
Witaj na Beju, Timotei-u.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Wiersz można edytować. Popraw końcówkę 12 wersu. :):)
Typowo nastoletni.
Witaj na Beju...niech się spełni:)
Pozdrawiam
I żeby tak się stało.
Życzę tego.
Obiecująco, pracuj dalej, to chyba debiut.
Głos mój i szacun jest twój!
Witaj.
To prawda. Niezwyczajny ten wiersz jak zauważyła
Tamina...
Niezwwczajny wiersz...