Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Obrażony budzik

Choć za oknem jeszcze ciemno
rozespana noc się budzi
aut motory drażnią ranek
słychać głośne glosy ludzi

Ja w pościelach jeszcze leżę
chociaż dzisiaj nie niedziela
budzik patrzy na mnie krzywo
widzę bierze go cholera

Drażniąc Anię swym tykaniem
grozi ramion wskazówkami
chce bym zerwał się do pracy
zajął szefa się sprawami

Ja szarpany rozterkami
wstawać czy też gnić w poduchach
zostań, mówi mi lenistwo
wstań, do ucha szepcze skrucha

Czując walkę świadomości
naraz Ania się odwraca
przecież jesteś emerytem
nie obchodzi cię już praca

Od pierwszego musisz w domu
przy mnie być i mi pomagać
do łóżeczka nosić kawkę
prać, gotować i dogadzać

A myślałem że po latach
ciężkiej pracy oraz stresu
będę mógł przy mej poezji
dotrwać do istnienia kresu

autor

Gregcem

Dodano: 2018-10-04 07:18:51
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo życiowe, pozdrawiam :)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Pierwszy poranek emeryta,
już to przeżyłam
pozdrowienia

BordoBlues BordoBlues

Twoja Poezja leży obok, odwrócona lirycznie
tyłeczkiem. zajmuj się Nią, a będzie się Wam rymować.
pozdrawiam :)

aTOMash aTOMash

Optymizmem natchniony wiersz, ktos tuaj jest bardzo
szczesliwy:)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Taki to już los jest emeryta,
żonka Ciebie do roboty goni,
wcale o Twój stan zdrowia nie pyta,
braknie czasu byś mógł się wałkonić...

Ja już to bardzo dawno przeżyłem, na emeryturze żyć
nauczyłem...

Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)

Lila Teresa Lila Teresa

Zabawny opis życia świeżego(?) emeryta,jednak
całkowitego luziku nie ma cha cha, fajny wiersz :)

Gregcem Gregcem

Może teraz, będzie czas nie tylko na pisanie ale też
na czytanie WASZYCH wierszy

filutek82 filutek82

Zazdroszczę emerytury, bo zanim ja doczekam lat, to
pewnie ją zlikwidują, z powodu braku środków w ZUS-ie.

Teraz zaczynasz ten drugi etap, najważniejszy, bo
żyjesz dla siebie, dla Ani i rodziny, a nie dla
pracodawcy z budzikiem w tle.
Pozdrawiam.

M.N. M.N.

Gratulacje, a ja od połowy listopada powiem głośno i
wyraźnie: BUDZIKOM ŚMIERĆ... pozdrawiam i potrójny
plus stawiam +++

anula-2 anula-2

Greg tak sobie pomyślałem że jak człowiek szczęśliwy,
to spod pióra wyjdzie nawet atrament.
Brawo ja!

anula-2 anula-2

Z prawej Anna z lewej budzik,
Ja nie muszę się już budzić.
Pozdrawiam Greg, imienniku, dobrego dnia.

Roma Roma

Super, super, świetnie się czyta, płynnie taki
prawdziwy, życiowy wiersz. Z wielką przyjemnością
przeczytałam o poranku. Dziękuję za uśmiech:-)
Serdeczności:-)

*Co myślisz żeby wers "słychać głośne głosy ludzi",
żeby nie powtarzać wyrazu głośne, zamienić na np:
"wszędzie słychać głosy ludzi".

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »