Obrońcom Wizny
Okruchy lata wiatr rozwiewał,
ścierając z oczu senne chwile,
odwaga splotła się z nadzieją,
Wizna to nasze Termopile.
Choć los tragedii piętno pisał,
staliśmy twardo, jak Spartanie,
wojsko majora Raginisa,
dawało opór zła nawale.
Ognisty potop lał się z nieba,
krew się mieszała z wodą Narwi,
my wciąż gotowi, bo tak trzeba,
do bólu dzielni i ofiarni.
Godnie spełniając obowiązek,
na straży każdej piędzi ziemi,
dziś nieśmiertelni w służbie Polsce,
duchy wśród kwiatów i kamieni.
Komentarze (24)
Piękny...pomilczę...
Pochwała się należy Tobie za przenoszenie do wierszy
naszych bohaterów. Brawo
Pozdrawiam
czttam
Nie bez powodu bitwa pod Wizną, która miała miejsce w
dniach 7–10 września 1939 roku nazywana jest polskimi
Termopilami.
https://www.wojsko-polskie.pl/bitwa-pod-wizna/
i
"Bitwy pod Wizną w żadnym razie nie można nazwać
polskimi Termopilami - przekonuje Tomasz Wesołowski,
badacz walk, które stały się legendą września '39 i
jednym z polskich mitów narodowych."
w
https://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,12443915,mied
zy-wizna-a-termopilami.html
i od razu widać kto patriota
Historia to nauczyciela życia.
Szkoda, że ludzie młodzi tak mało z niej czerpią.
Trzeba krzewić patriotyzm.
Dobrze, że są tacy ludzie, jak Ty, którzy to robią.
Z wielkim szacunkiem pozdrawiam
Dziękuję za komentarz Marku, również serdecznie
pozdrawiam.
Piękna,życiowa refleksja skłaniająca czytelnika do
przemyśleń ważnych patriotycznych kwestii.
Pozdrawiam.
Marek
Dziękuję marcepani pięknie, nie może być inaczej, dla
mnie zawsze to bardzo ważne. Pozdrawiam.
Tu zawsze patriotycznie i pięknie.
Dziękuję za komentarz krzemanko i za piękny. Po
zastanowieniu zmieniłem na dawało, tak chyba
rzeczywiście lepiej się czyta.
Dzięki za uwagi, pozdrawiam serdecznie.
Piękny w treści i formie wiersz patriotyczny.
Zastanawiam się, czy nie lepiej od "daliśmy"
brzmiałoby "dawało"? Być może źle czytam, odnosząc ten
czasownik do rzeczownika "wojsko". Miłego wieczoru:)
Dzięki serdeczne JoViSkA, ech chciałoby się nawet coś
wesołego napisać, ale taki nasz los biedaków był. Może
coś o dawniejszych zwycięstwach napiszę. Zbliża się
rocznica bitwy warszawskiej.
Pozdrawiam serdecznie
Smutny refleksyjny wiersz upamiętniający bohaterstwo
rodaków...pozdrawiam :)
Maćku, dzięki, jak wiesz staram się pamiętać i co
jakiś czas coś wrzucam, ku odświeżeniu pamięci nowych
i starych pokoleń i przypomnienia naszych dzielnych
chłopców, którzy się starali jak mogli w tamtych
ciężkich czasach i przede wszystkim, że w sytuacjach
beznadziejnych nie uciekali i nie poddawali się, ale
starali się ugrać co był możliwe.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bogumił ,zawsze niezawodnie i z dużą empatią pamiętasz
o naszych Rodakach-bohaterach - dzięki ci za to
Dzięki Kazimierzu za Twoją opinię i pozdrowienia.
Odpozdrawiam również.