Obserwator
Dla mojego zbawiciela:*Wierze...
Inna,alez wcale nie Wyjątkowa.
Zamknięta w odbiciu lustra,
Patrzysz,Widzisz jej posture
Jak pies kota...
To ja,to ja;
A jednak pracuje,
Twa mózgownica pusta
Jak pudło na pozór piękne
lecz wewnątrz bezuzyteczne
Ona wie!
Chce pomóc,placze
To tyś czlowieku glupi!
Nie slyszysz jej wolania
Zamkniety w swym swiecie
gluchy na Ciepienia,egoista.
Nie poddawaj sie malenka
Aniele którego nikt nie dostrzega...
Znowu zaznasz szczescia
Lecz nie u ludzi.
I tak jak ja pomozesz
Bo ktos czuwa,ktoś jest.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.