obsesja
boli...
***
Pchnięcie nożem
nic nie znaczy
przy tym,
co mi robisz
swą obojętnością...
***
Telefon stał się
mym wrogiem.
Trzymany kurczowo
w dłoni,
zaczął do mnie
przemawiać,
że nigdy
nie zadzwonisz...
***
Oddaj mi
wszystkie łzy
oddaj
stracone lata.
Zbuduję
z nich wielki mur,
odgrodzę się nim
od świata...
***
Małe
brzydkie kaczątko,
odebrano mu
szczęście.
Małe
brzydkie kaczątko,
przy tobie
było łabędziem...
***
Zabij mnie,
życie bez ciebie
to i tak
powolna śmierć...
***
Szaleństwo
prowadzi
do zbrodni.
Wczoraj
kupiłam broń.
Uważaj,
bo znieść nie mogę,
kiedy całujesz ją...
***
Prosiłeś,
bym odesłała
ci pocztą
gwiazdę,
którą kiedyś
dla mnie ukradłeś...
***
Za chwilę
spłonę z miłości.
To mój
diabelski plan.
Biorę pudełko
zapałek...
Czujesz już
ten żar...?
***
Pocięłam
suknię ślubną
na strzępy.
Leży wśród
niespełnionych
życzeń...
Jej biel
tak cudnie
kontrastuje
ze srebrnym
ostrzem nożyczek...
Komentarze (1)
Jak zwykle ślicznie. Mmmmm... lubię się zaczytywać w
Twoje wiersze ;)