Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ocean smutku

W hołdzie załodze cementowca "Cemfjord"

Szumi nocą morze
smutną pieśń,
jakiż ciężar na swych falach
musi nieść.
Ileż istnień ludzkich
kryje toń
Boże, od takiej śmierci
wszystkich chroń.

Na dnie mórz i oceanów
mają groby,
na cmentarzach
symboliczne mogiły.
Ileż łez uniosły fale
gdy się bliscy za
umarłych modlili.


Dopóki nie przerwą akcji poszukiwawczej...zawsze jest NADZIEJA

autor

Koncha

Dodano: 2015-01-04 18:59:15
Ten wiersz przeczytano 1436 razy
Oddanych głosów: 42
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (40)

kaczor 100 kaczor 100

Nadzieja umiera ostatnia. Niestety w takich wypadkach
giną niewinni ludzie. Dlaczego...? Odwieczne pytanie.
Serdeczności Koncho paa

_wena_ _wena_

Dlatego też nie korzystam z wodnego transportu, wolę
loty samolotem. Pozdrawiam :)

Warszawianka Warszawianka

Dzień dobry Koncha :) Witam i pozdrawiam Ciebie w
środowe przedpołudnie, z aromatem porannej kawy i moim
uśmiechem serca. Dziękuje, za miłe odwiedziny i pełne
życzliwości słowa płynące z Twojego Serca, pod moim
wierszem. Życzę Ci spokojnego oraz, cudownego z
radością i miłością w sercu dnia...

AAnanke AAnanke

i łez słonych i fal przybywa:(
wobec żywiołu człowiek kruchy.
Bez patosu, prostymi słowami i trafną puentą...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

zgineli wszyscy:(
siedem Polaków i jeden Filipińczyk
pozdrawiam i miłego dnia:)

Wals2 Wals2

Piękny wiersz przypominający tragedie na morzu gdzie
miliony ludzi zginęło tragicznie pod wodą
a najwięcej w czasie wojen.Pozdrawiam

Damahiel Damahiel

może się ktoś trzymać kawałka unoszonego przez wodę?
pozdrawiam

kazap kazap

refleksja i hołd - tak zawsze jest nadzieja - pomilczę

pozdrawiam

elka elka

Wiersz tragiczny i wzruszający
pozdrawiam

judyta1 judyta1

Wartościowy wiersz. Pozdrawiam:)

skalniak skalniak

Koncho, a u Ciebie smutno, ale piękne słowa,
upamiętniające tych, co zostali w zimnych wodach mórz
i oceanów.
Mój wujek, zginął też na statku, ale paradoksalnie,
wcale nie na morzu, a w Stoczni Gdańskiej.
To było 13 grudnia w 1961 roku.
Podczas remontu statku, wybuchł pożar, zginęło ponad
dwudziestu stoczniowców.
Przywołałaś wspomnienia.
Pozdrawiam:)

Elena Bo Elena Bo

odpowiem Ci na sen pod innym Twoim tekstem

Yvet Yvet

Dramatyczny wiersz, pozdrawiam

Valtari Valtari

Cemfjord - cementowe urwiska. Cieszę się, że taki
wiersz powstał. pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »