ocet
spijemy duszkiem poranną kawę
ze zmrożonych płatków w kącikach się
róży
na śniadaniowe kiwi w szacie białej
z owoców wszystkich — ostatnim
tchnieniem
kiwi cienistych gaików
kiwi majowych grzeszników
kiwi chrabąszczy rusałek
zieleni smak doskonałej
a na niej bosa — kula preciosa
w kręgu różańcowej matki o włosach
pokrytych lekkim dotykiem srebra
koniec listopada
szron na mirabelkach
*
"zrywałam gałązki śliwki mirabelki
akurat katolicy szli z mszy świętej"
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Ten wiatr
coś przywieje
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska – Dziewięć
wierszy - Helikopter 5/2017
(opt-art.net)
(zmieniłam pierwszą strofę, wróciłam do
pierwszej wersji.
Dziękuję Babciu Teresko :-)
https://www.youtube.com/watch?v=brcxpawwXos Bernard Ładysz i Leokadia Rymkiewicz-Ładysz – „Moja matko ja wiem” – XI Forum Humanum Mazurkas

Agrafka

Komentarze (17)
Refleksyjnie ujętą kwestia odejścia.
Owy, przykry temat ubrałaś w rozbudzającą wyobraźnię,
poetycką formę.
Pozdrawiam, kotki również :)
Marek
@BabciuTeresko
Ludzie często przed odejściem przestają jeść i pić, to
raczej trudne przeżycie dla osoby, która je karmi.
Teoretycznie i lirycznie, to nawet wydaje się być
piękne. Wszystko dzieje się w naszych głowach, chyba
dlatego ludzie próbują pisać wiersze?
Dziękuję :-)
Dziękuję serdecznie wszystkim za słowo, pozdrawiam
życząc zdrowych, spokojnych Świąt.
mocno owinięty sens w ozdobną szatę, w swoim przekazie
bogaty.
Próbuję sobie zinterpretować...
zwłaszcza pierwszą zwrotkę.
Pozdrawiam
Jeśli mam wybierać pomiędzy kiwi, a mirabelkami -
zawsze wybiorę gruszki.
Wiersz 'zapięty' piękną pieśnią wykonaną przez
wspaniałych mistrzów. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Chyba nie dotarłem do końca głębi. Ale się starałem.
Pozdrowionka :):)
Piękny wiersz a pieśń - skłania do dłuższej refleksji.
Pozdrawiam
Kiwi w occie. Wiersz wyzwanie.
Lubię kiwi ale tylko te przejrzałe, bo te całkiem
zielone są zawsze skwaśniałe... Pozdrawiam Cię
serdecznie Agrafko:)
Za bortem :) Pozdrawiam z podobaniem
podoba się język
z pozdrowieniem
Niezwykły Wiersz...
A utwór Pana Ładysza... Cóż mogę powiedzieć...
Dokładnie tak mam, wspominam w szumie dębów i traw...
Pozdrawiam serdecznie :)
Pamiętam smak mirabelek... Super wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mirabelki to niezawodne drzewko. Urośnie wszędzie, a
owoc ma bardzo smaczny. Pozdrawiam.