Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Oczami pomidora

Chciałem spytać już od wczoraj...
to są słowa pomidora.
Więc zamarłam ze zdziwienia
i w słuch cała się zamieniam.

On chce wiedzieć co się stanie,
czy go zjemy na śniadanie.
Mam dla ciebie różne opcje.
Możesz leżeć na kanapce

i bliziutko przy cebuli.
Ona chętnie się przytuli.
Chwilę milczał oniemiały
jakby sobie coś przypomniał.

Potem wrzasnął.. Boże wielki
chcesz mnie kroić na plasterki!!!
Co mam zrobić z tym gadaczem?
Może uda się inaczej.

Nie chce także tonąć w zupie,
bo ze skóry go ołupię,
ani pływać w marynacie,
że to cwaniak to już wiecie.

Nie zostanie koncentratem
i na dobre zamilkł. Zatem
dalsze dzieje pewnie znacie?
- Z czasem zgnił na parapecie.

Anna Bania 28 luty 2015

autor

kasztanowiec

Dodano: 2015-02-28 12:43:26
Ten wiersz przeczytano 2248 razy
Oddanych głosów: 45
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Jedzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

DoroteK DoroteK

bardzo fajny wiersz, z dodatkowym drugim bardzo mądrym
dnem :-)

andreas andreas

Milutko i wesoło,choć widzę drugie dno,ciut
smutniejsze.
Pozdrawiam.

Donna Donna

Niektorzy ludzie jak ten pomidor, bojac sie
"zjedzenia" nigdy nie pozwoili na "delektowanie" sie
zyciem. Pozdrawiam

karmarg karmarg

świetny z dobrym przesłaniem ...lekki w odbiorze ...
taki los panie pomidorze :-)
pozdrawiam

karmarg karmarg

świetny z dobrym przesłaniem ...lekki w odbiorze ...
taki los panie pomidorze :-)
pozdrawiam

Bernarda Zawada Bernarda Zawada

Tak sie zawstydził,aż sie zarumienił:-).Świetnie
napisany wiersz.Pozdrawiam.

LuKra47 LuKra47

a ja z nim nie gadam
tylko się objadam
potrzebuję potasu
na gadanie nie mam czasu:)

krzemanka krzemanka

Msz pomyśl jeszcze nad tą strofą. Pozdrawiam.

kasztanowiec kasztanowiec

Krzemanka dziekuje ..wlasnie zmienialam zakonczenie
...jak teraz

krzemanka krzemanka

Fajne, aż żal mi sięzrobiło tego zgniłka. Myślę, że
warto dopracować ostatnią strofę pod względem rymów i
rytmu. Może zamiast:
"Nie zostanie koncentratem
i na dobre zamilkł potem.
Zakończenie pewnie znacie,
zgnił pomidor na parapecie." napisać

"Nie zostanie koncentratem
i na dobre zamilkł. Zatem,
jakie zakończenie, wiecie?
- Z czasem zgnił na parapecie."

albo inaczej? Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi tę
uwagę.
Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »