W oczekiwaniu na wenę
szuram ołówkiem po kartce
w bańce ciszy
wychwytuję drgania
dzwoniących doznań
zapytania wirują w pustce
oczekując na otwarcie bramy
ściekają na papier
przyjmując kształty
autor
Ewa27
Dodano: 2017-11-04 11:47:55
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Dzięki:)))
proces instrukcja pisania dostarczana do każdego
ołówka tak mogło by być ,
wenie postaw dobre wino albo chociaż grzańca i
przyjdzie na pewno ;)
Witaj Ewo, ladnie oddajesz slowem, swoje uczucie,
braku Weny,
Wszyscy piszacy, tak mamy, ale ona wroci, zawsze
mwraca powloczy sie jak kot po dachach, ale wroci.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Myślę, że wena Cię nie opuściła, bo za ładne piszesz
wiesze. Pozdrawiam.
Wena z Wami:) Pozdrawiam:)
A wena już przy Tobie.Pozdrawiam:)
Jedni wenę mają, inni jej szukają a jak już znajdują
to często głupoty wypisują. Taki to już los poety,
niestety...
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru...
Witaj Ewuś:)
Ja już tyle lat czekam i zawsze obok:)
Pozdrawiam:)
poeta zadaje pytania, docieka, zmusza do refleksji -
ładnie napisałaś o procesie tworzenia
A ja ino stukam po klawiaturze i już :)
Wena jest z Tobą, o czym
świadczy tekst tego wiersza.
Ładnie go napisałaś i w dobrym
stylu.
Miłego dnia Ewo.
Wena jest zawsze tuż tuż :)
Zgadzam się z Anną.
Pozdrawiam :)
to jest proces tworzenia
Z łatwością można się rozmarzyć przy Twoim krótkim
wierszu :) Pozdrawiam serdecznie +++