od W do Z
są godziny po których
trudno wejść
na kolejne schody
podnieść głowę
otworzyć usta
pochyleni nad mostem
nad brudną rzeką
czerpiemy tylko wiatr
w zregenerowane płuca
na powierzchni miasta
ludzie kołyszą się w tramwajach
szukają siebie w lustrach
niektórzy przestają oddychać
na samotnej dłoni
ostatnia wskazówka dnia
Komentarze (6)
Pozwolę sobie za KrzemAnią.
Pozdrawiam :-)
Bardzo podoba mi się sposób w jaki autor ukazał
codzienność. Miłego wieczoru:)
Dziękuję -poprawiane
Wielka samotność bije z wiersza../masz
literówkę..(wskazówka)
smutek się kołysze...
Życie to wędrówka różnymi drogami - wśród radości i
smutku, dobra i zła. Wszystkie prowadzą w niebyt.
Udanego i beztroskiego dnia:)