Od dzisiaj już nie będę klął
Od dzisiaj już nie będę klął,
i brzydkie słowo się nie wkradnie.
Choćby się w głowie zły bzik wziął,
ja będę mówił tylko ładnie.
Znam dobrych słów doprawdy sporo,
znaczenie takich i zasady.
Wiem, skąd rodowód brzydki, biorą,
lecz mi nie dadzą takie rady.
Odporny jestem niczym skała,
stabilnie rozum swój prowadzę.
Głupota słów tych jest mi mała,
i wiem, że sobie z tym poradzę.
Od dzisiaj jestem ponad bagno,
które chce wciągnąć mnie w swe tonie.
Będę szedł drogą tylko ładną,
złej odpowiadam to już koniec.
Chcę jak najdłużej wytrwać w wierze,
oraz dochować tej zasady.
Nic mi rozumu nie odbierze,
ani nie zmusi też do zdrady.
Od dzisiaj już nie będę klął,
brzydkiego słowa nie wydalę.
Choćby się w głowie zły bzik wziął,
ja nie pozwolę mu zaszaleć.
Komentarze (4)
Postanowienie już jest. Życzę wytrwałości.
Oj tak, ja również się kajam, czasem, co prawda
rzadko, ale jak coś mnie konkretnie wk... (zdenerwuje)
to niestety leci wiącha :)
Pozdrawiam z postanowieniem :)
:)) Uciekło "i" z "ani" w przedostatniej strofie.
Miłego dnia:)
Też unikam wulgaryzmów, ale czasami się wymsknie...:))
Pozdrawiam Tadziu:)