od ognia
https://www.facebook.com/egruszfeld/photos/a.957104827 654867.1073741828.957089160989767/1912020815496592/?ty pe=3&theater
zaczęło się od blasku słońca -
promienie kładły na fasadę
światło - biel grała bez załamań
a chmury ostrzegały - falą
przeciągającą się leniwie -
ich cienie darły aurę chciwie
i coś mściwego się czaiło -
niczym złowróżbny sen - na miłość
w antraktach siąpił deszcz, sechł
chodnik
snuło się życie oślepione
tą fluoryzującą bielą
i happeningiem nad kościołem
(stał rozłożysty, niewzruszony,
zimny jak kamień). nie zapomnę
gdy zmierzch zażegnał blask przedwiośnia
-
niebo w płomieniach, strach do kości
że moje niebo jak pochodnię
na moich oczach! (...) strawi ogień
żywioł trwał chwilę. za widnokrąg
tlące się smugi pospadały
w krąg spopielenia po pożodze
nieba nie dało się ocalić
Komentarze (48)
Witaj Elu. Szkoda, że nie można tu dodać Twoich
fantastycznych fotografii tego zjawiska :) Pięknie to
opisałaś.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzobrej,Norbercie. Dzieki :)
Do ostatniego dziś wiersza się dorwałem,
bardzo spokojnie go przeczytałem,
mocno chcący, pochwalić go musiałem.
Po prostu piękny obraz w dramatycznym klimacie...
Pozdrawiam. Dobrej nocy :))
PS do ossy, naprawione, dzięki :)
Dziekuję Wam. Dobrej nocy :)
Apokaliptyczny, końcówkę odczytuję sobie tak:
„żywioł trwał chwilę. za widnokrąg
tlące się smugi pospadały
w krąg spopielenie po pożodze
nieba nie dało się ocalić”
bo lubię bezbłędnie, no i ja go sobie zapamiętam, bo w
pewien sposób wyjątkowy.
Ogień bywa oczyszczający :) Pozdrawiam Eluś :)
Dziękuje Wam, Kochane. Dobrej nocy :)
Witaj, wspaniały wiersz, pełen obrazów i emocji.
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam i DOBRANOC!:)
Dołączam do zachwytu Halinki,
faktycznie c u d n y wiersz.
Serdeczności wieczorne ślę, miało mnie dziś nie być,
ale jeszcze wpadłam, no i dzięki temu przeczytałam to
cudeńko:)
Dziękuję Wam bardzo :)
PRZECUDNY!
Aż wyjrzałam przez okno czy aby moje jest! :) świetny
wiersz, i ten zimny kamienny kościół...
Pozdrawiam ciepło :*)
Słowa lżejsze od płomieni
A stos iskrzy się cierpieniem.
Dobry - mbsz.