Od ogrodu do ogrodu ku pełnemu...
Zaczęły się moje nowe zaślubiny
zaślubiny z IV dekadą życia
Od ogrodu do ogrodu
od ścieżki wysypanej żwirem
po ścieżkę wysypane moimi grzechami
marzeniami
Odkąd żyję zawieszony w kalendarzu Boga
znaczonym symbolem
więcej kocham życie
Ktoś czeka
na moje nowe narodziny
by podać mi gałązkę nowego życia
Przyjąłem !
Nowe marzenia
dojrzałe
wklepane w drewniany
różaniec
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
autor
slonzok
Dodano: 2021-10-22 18:32:28
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Pięknie.
Wszystkiego dobrego. Zdrowia.
Piękny wiersz.
Na "od ogrodu do ogrodu" trzeba dużo siły- zatem życzę
zdrówka.
Zatrzymay mnie te refleksyjne od ogrodu do ogrodu. Cza
płynie, ale póki co życzę zdrowia i wiele siły :)