Od pierwszej kałuży
Kiedy rankiem w twoich oczach
wstaje słońce, chociaż deszczem
dzwonią szyby. Gdy wiatr czochra
senne chmury. Donośniejsze
krzyki wron. Na mokrym drzewie
wróble ćwiczą pierwszy świergot.
Kiedy każde słowo zbędne.
Wiem, że niebo jest nade mną.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2018-02-08 09:12:29
Ten wiersz przeczytano 6637 razy
Oddanych głosów: 117
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (181)
Tak, nieważny deszcz, krakanie wron, ważne że jest
ktoś bliski, a wówczas niebo jest nad nami, to prawda.
Fajnie, że wiersz wiersz na który mogę głosować, co
czynię z przyjemnością, pozdrawiam serdecznie, Zosiu
:)
Ciepłe i bardzo prawdziwe wersy, pozdrawiam ciepło.
cudnie,'
serdeczności:)
Śliczny:)
Pozdrawiam, Marylko, i dziękuję :)
Wiem że niebo jest nade mną
bowiem myśli zrywasz ciszę
rozświetlenia delikatne
we mnie słowem swoim piszesz
Pozdrawiam serdecznie :)
Bella Jagódka, dłonie, Roma :)
Dziękuję Wam.
Czule, ciepło i tak prawdziwie:-)
Od tytułu po ostatnie słowo czuję jakbym była w tym
wierszu. Pozdrawiam serdecznie:)
zaciekawił tytuł, a i wiersz nietuzinkowy. pozdrawiam
Ireneo, widzę, że (przy odrobinie chęci) znalazłeś coś
optymistycznego :)
Dziękuję.
Ach, jak byłoby przyjemnie tulić co dzień taką
Ziemię:)
Bluszczyku, miła niespodzianka, dziękuję :)
Piękne wersy zachwycają. Pozdrawiam :)
Dziękuję Wam za komentarze i poczytanie :)