Od przystani, do przystani
Czuję się lepiej sam ze sobą
Bliżej nie jestem zbyt daleko
Tą samą przecież jestem wodą
Płynę tą samą ciągle rzeką
Moje imiona giną w tłumie
Nazwisko raczej nic nie znaczy
Kto mnie po ludzku dziś zrozumie
Komu zaś muszę wciąż tłumaczyć
Nie jestem żadnym cudem świata
Kto poznał kiedyś nie żałuje
To świat ma ciągle za wariata
Kilka siódemek parę dwójek
To czas mnie niesie w inne miejsce
A tam już ze mnie inna postać
Choć w piersi bije ludzkie serce
To wiernym sobie ciężko zostać.
Gregorek, 28.9.22
Komentarze (5)
Dobry wiersz. Żyć zgodnie ze sobą i swoim sumieniem..
człowiek powinien czuć się dobrze ze sobą.
Piękna refleksja, jak zwykle zresztą.
Pozdrawiam ciepło.
Doskonały jak zwykle.
Głos mój i szacun jest twój
Ciekawe refleksje. Tytuł doskonały.
Z przyjemnością przeczytałam Twój wiersz. Pozdrawiam
:)
Dobry wiersz, msz warto być sobie wiernym, ale fakt,
że bywa to czasem trudne.
Dobrego wieczoru życzę.