OD RANA PO NOC
Pocałunki rumiane na dzień dobry
i bukiet uśmiechami pachnący
bez pośpiechu w przytuleniach
i ciałach wciąż drżących
Na śniadanie naleśniki z malinami
taplające się w promieniach słońca
też herbatka ożywcza z konfiturami
w zapachu bzu mojej uroczej miłości
Przy obiedzie i kolacji także płyną
szczęśliwie chwile bo razem pięknie
delektować się jedzeniem rozmową
gdy w moim spojrzeniu wyglądasz ślicznie
Wieczorem niesamowite dopełnienie idylli
przy czerwonym winie w poezji nagości
w rytmie śpiewu serc i niekończącego
się uwodzenia pielęgnacji oraz czułości
Komentarze (102)
Grażynko, dziękuję za miłe sercu odwiedziny oraz
słowa, pozdrawiam ciepło.
Okoń, fajnie, że się podoba, dziękuję i pozdrawiam
serdecznie.
Zosiak, miło, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Ładnie
Pozdrawiam serdecznie:)
idealny związek.
Pięknie jak zwykle piszesz o udanym związku Kaziu, z
pewnością poezja miłości, to samo piękno i Ty
potrafisz jest świetnie w wierszu wyrażać, miło
poczytać.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiosna w koło chciałoby się zaśpiewać. Podoba mi się.
Pozdrawiam
Miłośnie.
Pozdrawiam :)
Marek Żak, dziękuję za odwiedziny i słowa, pozdrawiam
serdecznie.
Jeśli tak wygląda codzienność peela, to tylko
pozazdrościć i gratulować. Pozdrawiam
Dziękuję także Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam ciepło.
nureczka, dziękuję za sympatyczne odwiedziny,
pozdrawiam ciepło.
sisy89, cieszę się, że się podoba, pozdrawiam ciepło.
Renatko, miło bardzo, pozdrawiam ciepło.
Smacznie i sielankowo to brzmi - pocałunki na
powitanie i wino przed dobranoc :)
Pozdrawiam ciepło