Oda do ławy
Ławo stojąca w moim pokoju
Ile ty znosisz trudów i znojów ?
Chociaż jesteś niby zwykłym meblem
Pomagasz mi w niejednej potrzebie .
Twoja okleina i piękne drewno
Sprawia , że jesteś moją królewną .
Zawsze z rana kiedy kawę piję
Jestem szczęśliwy , że przy mnie żyjesz
.
Na twej półce : zeszyty , gazety
Musisz z tym wszystkim wytrwać niestety
.
Jesteś okryta czule obrusem
Żebyś łatwiej znosiła katusze .
Doskonale wiesz ile wysiłku
Kosztuje cię jedzenie posiłków .
Chociaż ty nie konsumujesz przecież
Kiedy są goście ciężar cię gniecie .
Na blacie słowa w wiersze ubieram ,
Lecz mój długopis cię nie uwiera .
Mając w sobie dużo cierpliwości
Na zmęczenie się nigdy nie złościsz .
Czuję , że zawsze dobrze ci ze mną
Wiem , że nie opuścisz mnie na pewno .
Ja wykazuję o ciebie dbałość
Abyś przeżyła przyszłość wspaniałą .
19.06.2007 Zenek13
Dodany : 16.08.2007
Komentarze (17)
Temat wiersza na pewno orginalny:DD i wykonanie też
niezłe, fajna koncepcja:) o ławie jeszcze nie
czytałam, ale kiedyś musiał przyjść ten pierwszy raz:)
fajny wierszyk z humorkiem;)
Przywodzi na myśl zmagania "młodopolanów" do opiewania
mało docenionych rekwizytów codziennego użytku, także
Białoszewski (w innej stylistyce poetyckiej) zwracał
na nie uwagę i później w różnych okresach "soc".
Oczywiście nie był to nurt dotyczący tylko Polskę. W
każdym razie w tej konwencji wiersz wpasowuje się i ma
swoje miejsce. Prosto, rytmicznie, nie tak banalnym
rymem. Daje się przyjemnie przeczytać.