Oda do Leona...
...o włosach na nogach
O Leonie, muzo moja!
Czy raczej może
muzie mój?
Wiem,
że tego pragniesz,
że tak bardzo tego chcesz!
Spełnię twe życzenie
byś dalej zechciał
natchnieniem mym być...
I nigdy już,
ale to nigdy już
nie opuścił mnie!
Muzie mój,
dla ciebie się poświęcę.
Dla ciebie, o tak!
By mi talentu starczyło
do końca mych dni.
Zrobię to.
Urosną, nie zgolę.
Zapuszczę długie, ciemne...
Zaplotę w warkoczyki!
Włosy na nogach,
muzie mój!
Bo tak bardzo tego pragniesz,
tak bardzo tego chcesz!
Specjalnie dla ciebie...
Zrobię sobie akty
z owłosionymi nogami!
Ale to nie dziś,
wybacz mi,
błagam.
Poczekajmy,
aż urosną!
Komentarze (2)
Muz Leonowi oda pewnie skrzydeł doda-pozdrawiam!
Hehe..zakręcone :)..Leon diCaprio :)? M.