oddanie
porzucony i samotny
czekał na mnie
przekonany że do niego
kiedyś zajrzę
z cierpliwością znosił wszystkie
fochy żale
spisywane w kajeciku
i chowane
do kieszeni której dzielnie
strzegł przed każdym
wścibskim okiem – zwłaszcza mamy
no i taty
krył dowody mojej cnoty
i niecnoty
sam nie wiedział: już kobiety
czy podlotki
był strażnikiem zapomnianych
cudowności
skarbów którym nie dorówna
nic w przyszłości
najcenniejszy – wakacyjny
uśmiech lata
wyciągnęłam przez przypadek
z dna plecaka
Komentarze (30)
zachwyt. pozdrawiam
Ciekawe, wydaje sie ze w epoce ciaglego pisania przez
ekran dotykowy, pamietnik to cos co nie jest z zeszlej
epoki. Notes daje jednak nieoceniona mozliwosc
znalezienia po latach. Pozdrawiam
Podoba mi się :))) Podchwytliwie o uśmiechu:))) Czy
nie powinno być "podlotka"Pozdrawiam:)
"najcenniejszy – wakacyjny
uśmiech lata"
ładnie ale ja się nabrałam bo myślałam że to co
innego.
usmiech lata - podoba mi sie
pozdrawiam
no taki pamiętnik to coś więcej jak przyjaciel -
pozdrawiam
Pamiętnik powiernik słucha cierpliwie.Pozdrawiam:)
Gdzie Ty sie podziewasz, amnezjo? Tak rzadko tutaj, a
tak lubie Cie czytac.
Bardzo dobry wiersz, oczywiscie :)
Wspomnień czar :)
Pamiętnik jak oddany przyjaciel skrywał największe
nasze tajemnice, żale i uśmiechy lata...
Pozdrawiam :)
-- i tak fajnie, ciepluteńko się zrobiło i może już
odrobinkę wspomnieniowo..
-- pozdrawiam..
Bardzo dobry wiersz,świetnie się czyta napisany z dużą
lekkością.
Z przyjemnością przeczytałam:)
Dobrej nocki życzę:)
Lekko i z wdziękiem :-))
Pięknie napisany:) Wspaniale, płynnie się czyta:)
tak jak pamiętnik po jakimś czasie się sięga i czyta
witam po dość duzej przerwie:)
urzekający powrót