Odejdź.proszę.
Przestań istnieć,proszę Cię
zostaw mnie w spokoju
nie odzywaj się.
zamilknij na wieki.
zejdź z oczu mych.
Dziś już wiem
nic i nikt nie wypełni pustki
jaką zostawiłeś.
Leciałam wysoko pośród białych chmur
walnęłam prosto w betonowy mur
jedno tylko zastanawia.
dlaczego nie pozwoliłeś umrzeć wtedy?
teraz ze spokojem:
Odejdź.proszę.
nie pytaj o nic.
po prostu idź.
autor

narkusia

Dodano: 2007-03-31 01:50:32
Ten wiersz przeczytano 308 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.