Odeszła
„Ten, kto nigdy nie miał nadziei, nigdy nie zazna rozpaczy.”
Odeszła
nie wiem gdzie
może błąka się gdzieś w polu
rozmawiając z wiatrem
może nawet szuka mnie
ale ja już nie chcę jej
Wypełniało ją złudzenie
którym hojnie mnie karmiła
obiecała mi zbawienie
a tym czasem tak zraniła
Już jej nie ma
poszła precz
może gdzieś tam na mnie czeka
na rozdrożach życia
a niech sobie czeka lecz
ja nie spojrzę za nią wstecz
Była pewnym znieczuleniem
kojąc życia mego ból
lecz poiła wciąż złudzeniem
zamiast cukru sypiąc sól
Odeszła
niech nie patrzy już za siebie
może w piekle jest jej miejsce
na pewno nie w niebie
a może po prostu
teraz jest u Ciebie?
Mam nadzieję, że już nigdy nie będę miała nadziei...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.