Odeszłaś
Elżbiecie M.
Ostatni oddech
ostatnie tchnienie
i uleciałaś już na zawsze
Jeszcze mam w uszach modlitwy brzmienie
Ciepło policzka Twego na ustach
Jeszcze dłoń Twoja w mej dłoni trzymam
Ciepłem mych palców Twoje palce grzeję
Oczy przymykasz
w siebie umykasz
Stajesz się cała milczeniem
Więc w tej modlitwie co jak melodia
Do nieba płynie w przestworza
Ze smutkiem myślę .....
to przeznaczenie
Czasu zatrzymać nie można
Komentarze (14)
Ostatnia chwila
bardzo, bardzo, bardzo mi smutno
wzruszający
zmarli pozostają li tylko we wspomnieniach
Pięknie opisane odchodzenie.
Ten wiersz jest piękny, ale Azalio zamieściłaś go już
drugi raz :(
Już czytałam ten wiersz i nadal czytam ze wzruszeniem.
Wzruszająco smutny.
Wzruszająco.
Pozdrawiam.
Smutny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Niestety, nie można.
Piękny, smutny i poruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Rzeczywiście.
Za dużo chyba ostatnio myślałam.
Dziękuję:)
Parę dni temu już zamieściłaś ten wiersz AZALIO. Nadal
się podoba. Pozdrawiam.
Smutny przekaz, msz, to nie tylko przeznaczenie
decyduje o naszym życiu...
Pozdrawiam