Odeszło
Nigdy juz nie wróci , to co odejść
miało...
Nigdy nie powstanie , to co raz
upadło...
Nigdy nie zakwitnie , to co kiedyś
zwiędło...
Nigdy nie pokocham , bo serce moje
pękło...
Kiedys potrafiłem kobiete namiętnie
pocałować...
Teraz potrafie krzywdzić i jak rzecz
traktować...
Kiedyś dotykiem sprawiałem serca
bicie...
Teraz dotykiem kalecze i powoli
niszcze...
Kiedyś potrafiłem mówić czule i
dosłownie...
Teraz moje słowa są puste , samotne i
gołe...
Wiem ze odeszło , i nigdy już nie
wróci...
Wiem ze upadło , i się nie podniesie...
Wiem że zwiędło , i kwiatów nie
wypuści...
Wiem ze w sercu mam życia jesień...
Komentarze (3)
Bardzo piękny wiersz,aczkolwiek smutny.Wzruszyłam się
czytając go,dlatego zostawiam swój głosik i zachęcam
do lektury moich wierszy.Pozdrawiam:)
Ależ rezygnacji w wierszu...aż kipi!Teraz nie
wierzysz,ale jestem przekonana,że za jakiś czas
napiszesz wiersz pełen miłości:)...Mogę sie założyć
nawet;p
a po nocy przychodzi dzień,a po jesieni
wiosna...onnajdziesz się..napewno.dobry wiersz