OdHumanizatorka
Pstrokate łzy
zachlapały biało-czarną wyobraźnię
Gdzie się podziały kolory?!
Wyschły wraz z kałużą krwi
Czarne jabłko z białym sokiem na
śniadanie
smakuje bezbarwnie
Spragnione tajskie dzieci
posilają się rzeką Chaosu
A ludzkie wichry namiętności
wyblakły wraz z Placem Czerwonym.
ciotce Aniesi
autor
Slaver
Dodano: 2006-08-23 18:56:24
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.