Odległość
To było dawno, kiedy jeszcze było dobrze, ale zaczynało się psuć...
Otwieram oczy
Po raz kolejny szukam
I ciągle nie widzę
Może to ty nim jesteś
Często dzięki tobie
Nie czuję samotności
Jednak masz ją
I z każdym dniem
Jest coraz bardziej obco
To nas różni
Radość i smutek
to chyba zbyt różne płaszczyzny
autor
Ziółko
Dodano: 2005-05-17 21:59:26
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.