odrobina rozkoszy dla duszy
Trans
Błogi stan tak prze mnie upragniony.
Nie czuje bólu, żalu też,
nie przepełnia mnie nienawiść zresztą
miłość też nie.
Zupełna pustka.
Zamykam oczy i odpływam.
Trwam w jakimś dziwnym transie
ale
podoba mi się ten stan
Zahipnotyzowana tą melodią
która pozwoliła osiągnąć wewnętrzny spokój
i
jedno o czym marze by nikt,
zupełnie nikt nie zbudził mnie z tego
stanu.
autor
Mała666
Dodano: 2011-07-24 22:11:13
Ten wiersz przeczytano 510 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
zdecydowanie bez ziół!!! po przesłuchaniu kilkanaście
razy a nawet więcej jednej melodii zupełnie poczułam
się jakbym była zahipnotyzowana
Ludzisz sie?
Jeśli to dzieło się osiągnęło mocą ziół
to nic ciekawego cię nie spotkało.
Gdyby uczucie taki stan rzeczy zafundowało
to nie zaprzeczam - rację bym przyznała.
Ale jest taka muzyka co koi rany
Mozart, Strauss czy Chopin kochany.
Dlatego artyści sięgają po narkotyki.