Odrodzenie
Jak drzewo
pragnę
zrzucić balast liści
dobry wiatr
przyjaciel
pomoże oczyścić
koronę
gałęzie
witki
na których
już zawiązana
w pączkach nadzieja
dni przyszłych
autor
Kri
Dodano: 2022-10-05 18:06:26
Ten wiersz przeczytano 879 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Nadzieja w pączach, ciekawa metafora. Miłego wieczoru
:)
Każdy dzień to nowa karta do działania. Nie można żyć
przeszłością, bo będziemy stać w miejscu. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem. Ślę moc pogody ducha:)
Idą mrozy. Najbardziej przykre jest, jak mróz warzy
zawiązane pąki...
zwięźle i metaforycznie o odrodzeniu.
P.S Oczywiście, że wiersz zachwyca, zwłaszcza jego
metafory,
bo podteksty na portalu zawsze mają się dobrze,
zwłaszcza te które stale piją do kogoś, jakby nie było
innych tematów, ale są miejsca gdzie ich nie ma,
niestety...
Pozdrawiam.
Jestem urzeczony metaforyką tego wiersza. Pozdrawiam
:):)
Ciekawie, dziś przez chwilę też coś szkicowałam o
liściach i włosach, ale póki co, nie napisałam
konkretu,
nieraz tak jest, że zostawiam coś na kiedyś,
napoczęte. Co do Twojego wiersza, to ja mam inaczej,
jestem przeciwna gubieni liści, chcę ich zachować jak
najwięcej, a odrodzenia pojawiają się wśród roślin,
owszem, ludzie którzy stracą zbyt wiele mogą się już
nie odrodzić, tym bardziej, gdy inni im życie obrzydzą
z całą stanowczością i grupowo...
Dobrego wieczoru życzę.