Odrzucenie
Uczyłam się miłości, choć nigdy jej nie
doznałam.
Wszystko się zmieniło, gdy Ciebie poznałam.
Wtedy całe swoje serce Tobie oddałam.
Lecz Ty tego nie doceniłeś, moje wielkie
uczucie odrzuciłeś.
Tonęłam w smutku, żalu, gniewie.
Choć to w ogóle nie obchodziło Ciebie.
Dlaczego tak zrobiłeś, czemu wobec mnie się
zmieniłeś?
Czy dla Ciebie już nic nie znaczę?
Choć nie chcę tego, to wciąż płaczę.
Chcę zapomnieć o Tobie na wieki,
zamykam teraz swoje powieki.
Zasypiam, zapominam,
Taki jest Twojej obojętności finał.
Komentarze (3)
Witaj, ładny wiersz, ale smutny, Kochana, nie ma tego
złego co by na dobre nie wyszło, jesteś młoda, głowa
do góry, on nie był Ciebie wart, ja też zawiodłam się
na facetach, dziś mam urodziny, miło je spędziłam,
humor mi dopisuje, facet nie jest do szczęścia
potrzebny, tak jak mi napisała koleżanka- bądź sobą,
to ważne i tak robię a jak Panom się nie podoba to
"fora ze dwora", hi, hi, trudno, uwierz, życie
singielki też może być/ jest piękne. Szkoda łez na
facetów. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.
Czasami zle lokujemy swoje uczucia, moze kiedy juz
przestanie tak mocno bolec moze warto spojrzec na te
niespelniona milosc nie jako porazke ale kolejne
zyciowe doswiadczenie. Wszystko co w zyciu sie dzieje
to dobre i to zle ksztaltuje i hartuje nasza
osobowsc. Zycze wszystkiego dobrego.
Z miłością tak bywa
Pozdrawiam:-)