Ogień

Marzenie, które jak dziecko małe, chcące wstać-Wciąż upada.
Pozostaje ból próby.
Przez cały ten czas, w sercu płomyk płonie. Inni zwą to nadzieją
Dla mnie pozostanie częścią ogniska, gdzie znajdę co zechcę.

Płonie i płonie…

Z czasem przychodzi wichura, dmucha i dmucha…
Ognisko przygasa, traci swoją moc.
Już tak nie grzeje, już tak nie rozjaśnia drogi,
Już nie jest taki cały mój.
Część skradł inny ktoś.

Przygasa…

Na szczęście przychodzisz ty, dokładasz drewna
I wszystko staje się jasne, dziś zostaniesz.
Dziś będziesz moja.

Płonie …

Proszę zostań ogniem moim.
Nie wychodź z domu, świeć i grzej marzenia Moje.

Życie bywa zaskakujące, czasami jest przewrotne. Jedna chwila może wszystko zmienić. Wystarczy poczekać.

autor

Piotrek88

Napisany: 2008-03-02 Dodano: 2008-03-03 09:15:55

Ten wiersz przeczytano 508 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie