Ognik
W mojej głowie gorączka
Ty przemierzasz lody Arktyki
Ja biegnę przez lasy i moczary
z ognikiem w sercu
Ty odliczasz sekundy dzielące nasze
spotkania
Nad spopielałą mą duszą westchnienie
anioła
Ty spakowałeś rzeczy
I zamknąłeś nasz pokój na klucz
Komentarze (1)
Krótkie, ale zachwyca tym, że oddaje wszystko :)
podziwiam podziwiam