W ogniu pytań
Winna, winna, winna!
Zewsząd stłumione głosy
mnie dobiegają.
Winna!to nie do wiary.
Obrońcy tu dla mnie nie mają?
Muszę się bronić sama.
To jakiś horror,po prostu dramat.
Nic nie rozumiem, zarzutów niemało,
a ja nawet nie wiem, jakie tu mają
prawo?
No dobrze, zaczynam raz jeszcze.
Winna dlaczego? bo zrobiłam za mało?
Czegoś nie zrobiłam wcale.
Winna, bo nie doceniłam,
potraktowałam niedbale?
Winna, że coś przeoczyłam,
że gdzieś nie dobiegłam i nie zdążyłam.
Nie przewidziałam, nie nauczyłam ...?
Czy to znaczy winna,
dlatego, że w ogóle tu byłam ?
Dzięki Bogu ! nareszcie się obudziłam.
autor
Poola
Dodano: 2018-03-17 19:17:24
Ten wiersz przeczytano 1082 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
karmarg
Dziękuję,że byłaś u mnie i za słowa
komentarza.Spokojnej nocy.Pozdrawiam:)
zmegi
Bardzo dziękuję za odwiedziny.Pozdrawiam do jutra:)
M.N.
Dziękuję za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam :)
Witaj .
Dobrze. że był to tylko, koszmarny sen.
Czuje się w przekazie emocje.
Witaj na Beju! Poola, dziękuję za miły komentarz, u
mnie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Przypomniała mi się scena z "Trędowatej", choć tam to
nie był sen.
Ciekawie piszesz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszyscy śnimy ten sen. Osądzają nas według prawa,
którego nie znamy, które nie jest sprawiedliwe i które
na dodatek zmienia się w trakcie procesu. Ale mimo to
boimy się śmierci - przebudzenia z tego snu.
...ciekawe,inne, zatrzymujesz...zmuszasz czytelnika do
zostania do końca...
daj jakiś avatar, będziesz bardziej rozpoznawalna:))
Dzięki Bogu już się obudziłaś, pozdrawiam.
Sen mara Bóg wiara. Pocieszające jest to, że nocne
koszmary rozmywają się nad ranem.
niemało piszemy razem
Życzę miłej niedzieli :)
Ten niewinny niech szuka kamienia... Dobrze ze to sen
choć w życiu często zdarzają niesłuszne oskarżenia
kary..
Miłego dnia :*)
dobrze że to tylko sen
z naszymi sądami różnie bywa
każdy ma jakieś swoje koszmarne sny. ja na przykład
... nie będę zamulał.
a może zamień "winna" na butelkę wina :)
Przyznanie się do winy zmniejsza wymiar kary. ;)
Każdy nosi w sobie winę. Pamiętasz, co powiedział
Jezus, jak tłum chciał ukamieniować nierządnicę?
Ciekawy wiersz. Podoba mi się. :)
Ślę moc serdeczności.
Anula-2
Dzień dobry,miło, że mnnie odwiedziłeś.Dziękuję
również za komentarz.Tak powinno być jak piszesz.W
prawdziqwym życiu jak podają ostatnio media zdarzają
sie przypadki, gdy nie ma czynu a ziszcza sie bolesna
kara. To mnie zainspirowało do napisania.Bardzo
serdecznie pozdrawiam i pięknej niedzieli życzę
Trzyma w napieciu, świetny