OGRODNIK
Nie pójdę
do pośredniaka
nie skorzystam
z najlepszej oferty
Na darmo
przeglądać propozycje
te walające się
sterty
Nie chcę
łatać dziur
swej duszy
nie jestem
tynkarzem
Nie będę
chował
swych myśli
nie jestem
grabarzem
Nie będę
serwował
odgrzewanych wspomnień
nie jestem
kelnerem
Nie chcę
wskrzeszać
wypisywać recept
nie jestem
uzdrowicielem
Wybrałem jednak
dla siebie
profesję
specjalista
od wyjątkowej aranżacji
Nadworny ogrodnik
arcymistrz
z dyplomem
dyrygent
powolnej wegetacji
Komentarze (5)
jeśli wszystko na nie, to tylko szarą wegetacją
dyryguje Wiersz podnosi czynny udział w życiu Krótko i
trafnie Pozdrawiam
uuu... a czymże autor naraził się mistrzowi? ;p Ode
mnie głośna pochwała za wiersz
Wielkie mniemanie o sobie nic więcej z wiersza nie
wynika. Stawiasz się PONAD ale czy masz czym
błyszczeć?
Pesymistyczny wiersz, a jednak dostrzegłam w nim nutkę
nadziei...pozdrawiam :)
Witaj! Dawno Cię tu nie widziałam. Tak, zdecydowanie
pesymistyczny wiersz, ciekawy miałeś pomysł na niego.
:)