Ogrodowa altana
Dach utkany misternie z zielonej
gęstwiny,
na wysmukłych filarach ukrytych wśród
liści,
przywołuje w pamięci cudowne godziny
pełne zaklęć i szeptów, które
składaliśmy,
wpatrzeni w swoje twarze wśród tańczących
cieni.
Szukający swych dłoni, co szybsze niż
słowa.
Tam na zewnątrz początek słonecznej
jesieni,
A tu my, zatopieni w miłosnych
rozmowach.
W ogrodowej altanie dziś wracam do
wspomnień.
Dokoła szelest liści, wszystko jest jak
było.
I chcę sobie kochanie po latach
przypomnieć,
czy to tu schowaliśmy naszą wielką
miłość.
Komentarze (16)
Jest super
:-) czytanie takich wierszy jak ten, to wielka
przyjemność
Należy poszukać zagubionej miłości w tej altanie.
pozdrawiam
Rozbudzasz wyobraźnię. Cóż byłoby warte nasze życie
bez miłości:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Ładnie i zgrabnie napisane.Podoba mi się.
Ładnie z nutą nostalgii...
Pozdrawiam
piękna altana
cała w zieleni
też taką mam
i kładeczkę
co się nią przechodzi
jest tam ławeczka
i kwiaty cały rok kwitną w:)
Ładnie, że sobie przypomniałeś. chociaż po latach.
Miłość, ta piękna, szczera i ta pierwsza trwa z nami
do końca naszych dni. Pozdrawiam mile.
Ladny rytmiczny wiersz pozdrawiam
Wiersz misternie utkany-jak dach
altany...
pozdrawiam
Bardzo ładny trzynastozgłoskowiec.
Dobrze, że altana stoi w tym samym miejscu, to i
wspomnienia w niej czekają.
Pozdrawiam:)
to szybko sobie przypominaj w tej altance, ponieważ
Unia Europejska zapodała iż domek na działce to nie
altana, ponieważ ma ściany a powinna mieć sam dach na
słupach....i co? - pewnie każą rozbierać lub płacić
każą podatek za budowli....już wcześniej wymyślili że
marchew to owoc a nie warzywo...oby tylko za
wspomnienia miłosne nie ustanowili jaki podatek !!?
dobra refleksja pod pergolą w altanie wspomnienie tej
chwili gdzie narodziła się miłość pozdrawiam
serdecznie:))
i to był w tej altance poczatek miłości
pozdrawiam:)
Bardzo ciepło refleksyjnie
Życzę pogody ducha i jeszcze raz przepraszam za
ostatni wygłup,,