Ojciec samotności
Dla Ciebie Madziu...
...szukałem nadzieji, szczęścia i wolności,
ucieczki od Twojej i mojej, od Naszej
samotności
...szukałem miodu na zranione serce i
muzyki by prowadziła do tańca w tej
udręce
...szukałem słów, myśli, czynuw i gestów
chciałem sprzeciwem być dla twych protestów
...szukałem Ojca Twojej i mojej samotności
gdy nas połączyła Matka Miłości
...już nie szukałem bo miałem lecz nie
doceniłem i wszytsko straciłem rozdzieliła
nas wulgarna kłoda Matka przyroda
...Kochałem Cię ...Kocham Cię ...Kochać Cię nigdy nie przestane lecz dziś z samotności Ojcem na noc sam zostane
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.