Okiełznać Strach.

Gdy spojrzysz na mnie czuję spięcie wszystkich mięśni.
Jakby lód wziął je w swoje objęcia.
Gdy zapytasz mnie o coś, język nie chce współpracować z wymową.
Obie się kłócą ze sobą a bez ich współpracy nie da rady być prawdziwą osobą.
Gdy chcę z tobą porozmawiać i powiedzieć tak wiele.
W mojej głowie odzywają się niechciani przyjaciele.
Co on o tobie pomyśli? Czemu do jego świata chcesz wpychać swoje myśli?
Wyśmieje cię na pewno i świat twój znów ściemnieje.
Przecież wiesz, że bezpieczniej schować się w nicości siebie.
Wciąż walczę z samą sobą, przejmując się inną osobą.
Jak ciężko to przezwyciężyć, gdy wszystko mnie blokuję.
Jednak staram się jak mogę małymi kroczkami podążam razem z wami i powoli lepiej się czuję.
Są ludzie którzy cię pokochają i tacy którzy swojego czasu z twoim czasem nie zgrają.
Gdy podejmiesz ryzyko będziesz wiedzieć czy było warto.
Jeśli nie spróbujesz zamkniesz się swoją własną pułapką.
Dzisiaj dla was mam przesłanie, aby swoją drogą iść przed siebie.
Gdy ktoś was nie akceptuje to nie wasze zmartwienie.
Pewnie z głową w górze patrze przed siebie i dziś to przesłanie również wysyłam do Ciebie.

autor

A.przez.Duze.S

Napisany: 2018-09-16 Dodano: 2018-09-16 10:31:34

Ten wiersz przeczytano 449 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie