Okno
Za zszarzałą szybą zmrużone powieki,
w pół zeschłych rząd kwiatów powoli umiera.
Dłoń ściska kwit zmięty z pobliskiej
apteki,
a w serce samotność codzienna uwiera.
Zgubiła gdzieś zapał, gdyż sensu nie
widzi
czekając na to co jest nieuniknione.
Jej myśli związane jak w lochu bandyci,
że przeszłość wciąż widzi w którą spojrzy
stronę.
Pokątnie dopieszcza kulawe zawiści
i strzępy pretensji na dnie serca chowa,
licząc na to, że nim opłatę uiści
świat piękny sprzed laty powróci od
nowa.
Na Boga wciąż rzuca paskudne kalumnie,
że zabrał nadzieję na przyszłość i siły.
Dostaje się także tym co śpią już w
trumnie,
gdyż podle uciekli i ją zostawili.
Kiedyś taka piękna, a dzisiaj
zwierciadło
schowane gdzieś w kącie przesłania
firana.
Wszystko co kochała w lat studni
przepadło,
została świadomość, że jest oszukana.
Nocami z kasetki przelicza banknoty
i szuka swych skarbów, które pochowała
i płacze, że skradły je podłe niecnoty,
a może zwyczajnie o nich zapomniała.
Tak siedzi przy stole i brudem zarasta.
Może by gdzieś poszła, lecz nie ma
ochoty.
A tu na zegarze już za pięć dwunasta,
a na kalendarzu dwa strzępki soboty.
Komentarze (13)
Całe szczęście, że piszesz o kobiecie. Gdyby to było o
mężczyźnie - myślałbym, że o mnie.
Szara rzeczywistość.
U mnie w mieście funkcjonuje UTW i emeryci są
zachwyceni. Każdy może przyjść na spotkania.
Wiersz piękny, choć smutny. Tematyka przygnębiająca,
ale przecież bardzo życiowa i wciąż aktualna.
Dobrej nocy życzę :)
Wiersz dobrze napisany i bardzo smutnie przedstawia
starość i często związaną z nią samotność,
choć powiem, iż znam kilka pań po 80 tce, zatem są to
starsze panie, żadna z nich nie ma ani brudnych okien,
ani brudnych firanek, kwiatki ma zawsze podlane, a
pieniądze każda z nich trzyma w banku, a nie w
saszetce, ale może i takie panie jak ta z wiersza się
też zdarzają, jeśli nie ma nikogo aby im pomóc, a same
nie mają zdrowia, by posprzątać czy tym bardziej umyć
okna, wiersz przemawia, jest poruszający.
Pozdrawiam, piękny Sławomirze :)
Poruszająca wizja samotności. Mnie również urzekła
puenta. Pozdrawiam :):)
Dobry wiersz! Daje do myślenia... Podoba mi się
zwłaszcza końcówka : "dwa strzępki soboty" - świetne!
Poruszający wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Samotność i starość to dziś dwie przyjaciółki...smutne
takie życie a wierszem dobrze to
przekazałeś...pozdrawiam GP.
Bdb wiersz. Wzruszające wersy przenikają w każdy
zakamarek wrażliwości. Pozdrawiam cieplutko i
spokojnego wieczoru życzę :)
Wzruszył mnie ten dobry wiersz!
Przygnębiający opis starości.
Niestety taki los ma wiele starszych osób. Opisałeś
wzruszający i prawdziwy obraz. Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo smutny wiersz o starości w samotności...
Pozdrawiam