Okno przeznaczenia (sequel)
Patrzył poeta przez okno a noc była taka
cicha
kiedy na szybie ujrzał dziwne tajemnicze
odbicie
nie wiedział czy to nowy temat i jedynie w
zachwycie
poczuł tylko, jak serce mocniej bije i
że
oddycha
szybko jak po biegu a nocą tyle samo
ucicha
albowiem w odbitym obrazie zobaczył swoje
życie
i bez lotów do szczęścia już nie w pełnym
rozkwicie
choć z resztką nadziei, a jedyna jeszcze
nie usycha
oczy aż przetarł i patrzył na okno nadal
zdumiony
skąd jego życie i w taki sposób jemu się
ukazało
czy to niemożliwe choć jeszcze kochając w
dzień miniony
pisał w kolejnym wierszu do Muzy słów wcale
niemało
wiele zdążył zapisać, z całym sercem
zapełnił strony
…
a może to był tylko sen bo wszystko wokół
już spało
Komentarze (17)
czasem człowieka takie obrazy dopadają...
Podziwiam formę.
Z podobaniem dla treści oraz formy, pozdrawiam
serdecznie Maćku.