Oko
Otworzyłam dzisiaj tylko jedno oko...
Aby zobaczyć o polowe mniej problemów
Oddychałam bezszelestnie tylko aby
przeżyć...
Książkę myśli otworzyłam na setnej
stronie
Spojrzałam na wytarte już litery...
Spoglądając na nie przez czarne łzy
Wszystko w pełni zrozumiałam
Mimo iż wcześniej w łupinie twardej
Zakątek uczuć pochowałam
Już wiem...
Potrzebuje różanej namiętności
Zmącenia spokoju mojej samotności...
Twego słowa prozaiczności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.