Okropne wizje możliwego jutra..
Chociaż czasami wydawać by się mogło, że
nie - Jestem.
Uwielbiam..
Lewitować nad ziemią
Spokojnie szybować ponad rzeczywistością
Ale jestem.
Muszę być.
Nocą.. Widzę
W niespokojnych snach..
Objawiają mi się
Głeboko skrywane
Okropne wizje możliwego jutra..
Budzę się i chcę odwrócić bieg
Wskazówek zagara..
Powstrzymać świt..
Wyszukuję szeptu
Pośród krzyczanych słow
Jakbym bała się, że coś mnie ominie
Lepiej krzycz.. Prędzej wtedy nie
usłyszę
Twych obleg..
Piszę swoją własną bajkę
W której jesteśmy tu
Ja i Ty, i jeszcze oni..
Lecz inni.. Wszyscy..
Piękni.
(nie, nie jestem poetką.. nawet nie jestem dobrą pseudopoetką.. )
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.