Okruchy farmacji i medycyny...
Zniknie brzuszek i boczki –drogie panie,
a ja pytam czy coś jeszcze zostanie ?
Bilobil dobry na pamięć – to wiedza,
tylko nic nie mówią, że krew rozrzedza…
Kaszel suchy czy mokry? – nic nie
szkodzi,
piją syrop wszyscy – starsi i młodzi…
Ibum , Pyralgina, Apap -leki
przeciwbólowe,
ale który pomoże na zmęczoną życiem głowę
?
Bada doktor Chinkę i jedno mu się nie
podoba:
czy to taka jej uroda …czy to chora wątroba
?
Powiadają, że ,,w zdrowym ciele zdrowy
duch’’
chory lekarz wezwał więc lekarzy aż
dwóch…
Prywatny ginekolog złamał raz
przysięgę,
teraz jego pacjentki rodzą na potęgę…
Wzięła pani sobie Positivum dobre na
nerwy,
piesek demolował pokój i w dodatku bez
przerwy…

Maciek.J

Komentarze (16)
dziękuję wam za komentarze
Michale, kiedy odstawiasz lek na własną rękę możesz
nie zdążyć go już zażyć...
Ja bym tak na sobie nie eksperymentował
Reklama dźwignią handlu;)
Polecam witaminkę B12 :)
Refleksyjnie, bardzo fajnie.
Pozdrawiam serdecznie maćku:))
Biorę jakieś 5 dkg pastylek dziennie. Uważam że to
dużo. Więc czasami na próbę odstawiam jakieś
lekarstwo. Jeśli nic złego się nie dzieje, to już do
tego leku nie wracam. Jeśli zaś bez niego czuję się
gorzej - to przepraszam się z tymi pastylkami. Jednak
specjalnie się nie przejmuję, bo jeden lekarz
powiedział mi, że dożyję do samej śmierci.
Gdyby te krocie wydawane na suplementy przeznaczano na
zdrową żywność, o wiele mniej byłoby chorych,
pozdrawiam serdecznie:)
Najlepsza witaminka jogurcik i jarzynka ;)
Reklam nie znoszę.
Fraszek bez recepty więcej poproszę :)
Pozdrawiam z uśmiechem Maćku :)
tak to jest z tymi reklamami.
Dobre!
Tak to, niestety, wygląda... I też za Markiem. A
najbardziej żałosne są chyba reklamy środków
regenerujących wątrobę... Powinny być karane... Suto
zastawiony stół, tłuszcz, cukier, alkohol... Ale bierz
tableteczki i wszystko będzie super (a i substancje
zbrylające i inne, zawarte w samych tabletkach niszczą
wątrobę...)... A poza tym apteki zamieniły się w
mini-markety, gdzie tylko lśnią odżywki, kremiki,
lizaki witaminowe, preparaty na,odchudzanie itd itd, a
jak przychodzę z receptą na konkretny lek, to nie
ma... Zamawiać trzeba właściwie za każdym razem. A
najczęściej nie ma też w hurtowniach... masakra.
Też tak myślę jak Marek Żak. Pozdrawiam serdecznie.
Życzę dobrego samopoczucia i pomyślności:)
Boli - reklama czegoś - nic nie boli.
Taki mechanizm reklam leków, ale też wielu innych
środków.
Lek działa na to co chore, ale efekty uboczne
uszkadzają wiele organów, począwszy od wątroby. O tym
w reklamie nie ma, ale w ulotkach już jest, wiec warto
je czytać.
Pozdrawiam.
Muszę się wziąć za sport aby dopisywało zdrowie
Pozdrawiam i pogodnego weekendu:)
Z uśmiechem sprawdzone w realnym świecie. Oczywiście
potwierdzam.
No, te reklamy- ogrom i tak sobie myślę, że tylko po
to, by napędzać kasę.
Dobry wiersz.
fajne wersy, radzę, więc uważać
na ginekologów tego pokroju,
pozdrawiam serdecznie:)