okruchy serca
odeszłam tak daleko
porzuciłam łkającą miłość
by ratować swoją duszę
nie zostało nic prócz wspomnień
złamanych promilem dnia
tyle lat wspólnych przeżyć
niezrealizowanych planów
straconych bezpowrotnie
zerwanych huraganem słów
przepełnionych nałogiem
nie będę patrzeć wstecz
tylko poszukam siebie
na granicy nieba i ziemi
pozbieram okruchy serca
pozwolę je komuś posklejać
Komentarze (26)
Hm... To jest raczej optymistyczny wiersz, zawiera
nadzieję na lepszy los czy też wręcz modlitwę o
lepsze. Jest ok. :)
Odetnij złe wspomnienia grubą kreską i zacznij życie
od nowa. Nie oglądaj się za siebie. Na pewno się z tym
uporasz.Życzę Ci tego. Pozdrawiam
Dzięki Igus i Lilith, jakoś daję radę jeszcze. Smutna
2013 tak, już wreszcie zrozumiałam, że nie da się żyć
z osobą, która swoim nałogiem niszczy życie całej
rodziny od lat, choć trudno mi się również z tą
sytuacją uporać. Buziaki dla Was.
bardzo refleksyjny i piękny wiersz...przepełniony
bólem i ciężkimi przeżyciami...dużo słońca dla Ciebie,
pozdrawiam ;)
Oj rozczarowanie ale takze etap gdzie nie ma placzu
nad rozlanym mlekiem a wiara I sila ze to sie nie
udalo wiec ide szukac dalej/ walizka wspomnien I
ciezar zycia / ale ktos to pomoze udzwignac / buziak
moglabym tez napisac wiersz poruszajacy ta trudna
tematyke zle zycie z nalogiem i wreszcie wolna ,bo
jego nie ma ,ale zostaly zle wspomnienia z tych
potarganych lat
Piękny wiersz wypełniony nadzieją
na przyszłą miłość.Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
Dziękuję za to, że jesteście tu ze mną. Pozdrawiam
serdecznie
witam...nie wolno poddać się..tylko...pięknie
napisane...pozdrawim ciepło
Ładna puenta, z nadzieją..
Okruchy serca, co najcenniejsze, posklejać w jedno..
miłość to potrafi..
Pozdrawiam :)
Ostatnia strofa szczególnie...Pozdrawiam.
Ciepły, z nadzieją... Pozdrawiam :))
trzeba duszę ratować i zadbać o siebie drugiej to
strony to w ogole nie wzrusza pozdrawiam :)
warto poszukać szczescia i posklejac złamane serca:)
pozdrawiam:)
Piekny wiersz, przyszłość jawi się w kolorach, serce
miłość poskleja - duszę uratowałaś i rozkwitła
nadzieja:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny.