Okruszek
Kruszę się jak francuskie ciastko,
w twej dłoni na małe drobiny.
Mały okruszek życiowej zmarzliny.
Ziarenko cukru w karmelu ciągnącym,
zgubione, poddane bez Ciebie samotności.
Jak wisienka na szczycie tortu z kremem,
czerwienię się w złości,
myśląc, że ten mój stan chociaż
dojrzysz.
Wiórka kokosowa w masie z czekolady,
biała, smukła pragnąca Twojej uwagi.
Nadzienie w babeczce skąpanej w maku,
kochające człowieka, który opuszcza
je stale...
autor
Paralogiczna
Dodano: 2013-03-11 20:25:11
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
O to chodzi, że on ciałem jest, lecz duszy jego dawno
nie ma...
Bardzo smutno być nawet wisienką na torcie, gdy
dokucza samotność...
...okruszku uśmiechnij się,on w końcu wróci do ciebie
,i będziecie wspólnie konsumować ...swoje
wspaniałości...pozdrawiam.