Okularki
Ania literki wszystkie zna
a z czytaniem problem ma,
choć się stara nie wychodzi,
bo tekst mgiełką jej zachodzi.
Kłopotliwe jest pisanie,
bo linijki pochowane,
zdania jakieś rozhuśtane
a kropeczki pozjadane.
I z tablicy też źle widzi,
nic nie mówi, bo się wstydzi.
Obserwuje Anię pani
i wezwała na dywanik.
„ Powiedz Aniu, moja miła,
okularki swe zgubiłaś? ”
„ nie chcę chodzić w okularach,
ja nie jestem jakaś stara…”
Łzami Ania się zalała
i o wszystkim powiedziała.
Pani Anię przygarnęła,
coś na uszko jej szepnęła.
Pierwszy dzwonek – niespodzianka,
wchodzi pani, za nią Anka,
uśmiechnięte w okularkach.
Dzieci cicho siadły w ławkach,
patrzą to na panią, to na Anię,
coś się tutaj zaraz stanie…
„ Czy ja jestem dzisiaj stara,
brzydka kobra w okularach? „
„ Nie, nie gdzie tam, proszę pani!
„
„ Czy pomyślał ktoś o Ani? „
Nie każdy ma wzrok sokoli
a przezwisko bardzo boli.”
Dzieci bardzo zawstydzone,
ich buziaki są czerwone,
przeprosiły szczerze Anię,
za ich głupie zachowanie.
Komentarze (19)
Ania już literki zna/potem wzywa na dywanik/wzrok -
nie każdy ma sokoli/za swe głupie zachowanie/ ... moim
zdaniem tak poprawniej i rytmiczniej, pod rozwagę :)
Jak zwykle świetny wierszyk...problem dobrze mi znany
ze szkolnych lat :) Pozdrawiam!
Podziwiam Cię, przepięknie piszesz nawet jeśli to są
problemy. Dzieci od malutkiego należy uczyć tolerancji
dla odmienności, aby nie powstawały tak krzywdzące
sytuacje. Z serca pozdrawiam i dziękuję :)))
uważam, że czas najwyższy tomik wydać .Świetne !
Fajny wiersz i bardzo pouczający-ja też miałem wzrok
sokoli i chociaż nie naśmiewałem się jak inni,to
jednak czułem jak to bolało kolegów szkolnych-teraz
sam noszę,bo wzrok siada i wiem jaka to wtenczas była
tragedia dla tych co musieli nosić...wiersz powinien
zostawić dobre wrażenie u innych dzieci...powodzenia
lekko i pouczająco....i mój syn także nosi
okulary...brawo...
mój synuś nosi okularki :) fajny wierszyk
Znam ten ból i sama kiedys w okularkach nie chciałam
chodzic. A do tego jakoś same się biły lub się chowały
przede mną.
bardzo wdzięczny wierszyk...trafia do mnie..ciekawie
piszesz ..A okularki Ani są zawsze na czasie..dzieci
nie chcą nosić...bo się wstydzą..
z życia wzięte...ładny wierszyk z puentą
pouczający wiersz o tolerancji na początku drogi
życiowej człowieka-szkoda że w szkole tego nie uczą w
szerszym zakresie.
Witam. Treść Twojego wiersza to moja historia z okresu
szkoły podstawowej, fajnie ujęte. Pozdrawiam.
Wierszyk sympatyczny, ale myślę ,że w dzisiejszych
czasach okularki są mniejszym problemem niż
dawniej,dużo dzieci po prostu już je nosi i nie
wzbudzają takiej sensacji.
"Nie każdy ma wzrok sokoli a przezwisko bardzo
boli.”
Oj mądrze napisane:) coś o tym wiem :) kiedyś sama
miałam taki problem:)
Jeszcze parę wierszy i będzie świetny tomik dla
dzieci. A swoją drogą naprawde masz dobre pomysły na
wiersze dla dzieci.
Brawo kilcik.