Ola chce spać
I tak po cichutku, zwiewnie na
paluszkach,
szukam rozkoszy pod moją poduszką.
Oddycham głęboko, nie widzę już nic,
nadchodzi noc, zaraz będę śnić.
Pochwycę pył gwiezdny, moich skromnych
marzeń,
nim się oddzielę od codziennych zdarzeń.
Och -
złoty księżycu szepnij mi do uszka,
kilka ciepłych słów, bajkę na dobranoc.
Niech pod moim Jaśkiem skryją się
uczucia,
które za dnia wciąż mnie omijają.
Cicho, cicho sza,
noc własnie zapada,
Ola chce spać -
wiatr baśń opowiada.
Komentarze (181)
Użytkownik usunięty kim byś, nie był/a też bardzo
dziękuję:)
Dziękuję DoroteK. Pozdrawiam serdecznie. Miłego
wieczorku
niesamowite marzenie, i tak lekko i zwiewnie napisane
:-) bardzo przyjemny, miękki jak poduszka wiersz :-)
Dobranoc Olu
Właśnie przyszłam :-) , daje popalić. Pozdrawiam
mariat:-)
A tak szczerze to czekam już na wiosnę, nie na
śnieg:-) . Miłego
Pozdrawiam Dajna1 :-)
Dziękuję DziwnaAnia:-)
Oj opowiada i gwiżdże, i świszczy,
i pada, i chlapie,
a śniegu ciągle brak.
Byłoby o wiele czyściej, lecz cóż - nie nasza to gra.
Bardzo fajny wiersz wręcz kołysze.
I tak do snu ukołysał księżyc co na jaśku przysiadł.
Fajne. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję. Miłego dnia:-)
Dziękuję Celinko, ale już niech tak zostanie, jak
jest. A jest zdrobniale i miło:-) . Pozdrawiam
złoty księżycu szepnij mi do uszka - ja dałabym ucha.
Wiersz zabrzmi poważniej. Pozdrawiam
Pozdrawiam Halinkojaw. Dziękuję:-)
Cześć Joamit:-) :-) dziękuję i wzajemnie. Wszystkiego
dobrego:-)
Fajny wiersz,pozdrawiam serdecznie