Oliwienie
Grzywy, woj. podlaskie
Leopold rusznikarz ze wsi Grzywy
z natury swojej był wstrzemięźliwy.
Dziwiły się kobiety,
na widok seks podniety.
W kieszeni nosił puszkę oliwy*
(*do oliwienia zamka i czyszczenia lufy broni)
autor
Oksani
Dodano: 2017-09-20 19:28:14
Ten wiersz przeczytano 1835 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
Wstrzemięźliwy
z puszką oliwy,
a nie z grzebieniem
do grzywy
Dziękuję Romi:-)
Pozdrawiam:-)
Jest udany limeryk. Serdeczności Oksanko:-)
pozdrawiam z uśmiechem :):):)
To niech Agarom się ubierze a potem rozbierze i wtedy
oko podda pieszczocie haha....
Serdeczności na fajny wieczór:-)
Oksani...No wlasie, agarom nie moze swoim avatarem
swojego oka popiescic, bo musialby wpierwej z niego
wyjsc;))))
Agaromie, jak patrzę na Twój avatar, to miło się robi,
można trochę oczy popieścić:-)
Dzięki i miłego wieczoru. Pozdrawiam:-)
Kazdy wedlug swojego upodopania, a kto mu zabroni;)))
Pozdrowionka
Naoliwione ...lekko idzie.Pozdrowka Celinko.
Świetny :))
Pozdrawiam z uśmiechem
No, No ta lufa wymagała częstego oliwienis, skoro
zapas był pod ręką...ubaw pi kolana, kochana
Celinko...
pozdrawiam ciepło, a za odwiedziny piękny uśmiech
Dziękuję za odwiedziny moim miłym Gościom
PLUSZ 50:-)
ZOLEANDER:-)
kaczor 100:-)
Ciepłego wieczoru, pozdrawiam:-)
Jest to jakiś sposób :)))))
Pozdrawiam serdecznie Celinko paa :)
Z uśmiechem pozdrawiam :)
bo kto smaruje ten...
+ Pozdrawiam :)