„Omnium consensu”*
*Za powszechną zgodą
Ty, któryś wprzędzion w dziwne czasy,
gdzie duch postępu, rozwój nauk…
Możesz być dumny, że doświadczasz
sprawiedliwości trybunałów.
Dostępne wszelkie informacje,
dostępna wiedza i leczenie.
Niedopuszczalna autokracja,
pluralizm w bajkę wszystko zmienia.
Ty, wprzędzion w czasy, dziwnie smutne,
kiedy za warstwę pierwszych zwrotek,
zaglądasz biedzie prosto w oczy,
i modlisz się o kilka złotych.
Klniesz, kiedy rządy oligarchów,
tak zwanej klasy politycznej
- nepotów, przechrztów, wielkich karłów,
mają cię gdzieś – dyplomatycznie!
Twój vox populi wiele znaczy
jedynie wtedy, kiedy urny
trzeba zapełnić, by mandaty
zasiadły w ławach. Ciebie później
poślą do diabła, na margines.
Za głos w wyborach tam vox Dei…
Tam możesz zawyć, porwać szaty
i się pokłonić beznadziei.
Dziwne te czasy, w których słaby
o pomoc żebrze, choć wpisana
opieka państwa w Konstytucję.
Brzmi w uszach, jak wytarty banał.
Choryś, ułomny, pokrzywdzony
- na marginesie znajdziesz miejsce
- margines twoją res publiką,
w której rodaków coraz więcej.
Tam żywe prawo do wolności
- chcesz, to umieraj; nie chcesz –
złorzecz.
Nie będzie kiedyś tam litości,
kiedy się wzburzy biedy morze.
Nie bądź bezpieczny, oligarcho.
W purpurze władzy złoty cielec
głuchy na larum cichej skargi.
Zabłyszczy w morzu łez topielec.
Komentarze (48)
Dziękować, Girl...
przeczytałam aż brakło tchu świetny wiersz to bardzo
pozdrawiam grusz-ela
Dzięki za opinie.
Pozdrawiam
Niestety gorzka prawda, ale buntem też powiało,
świetny, mocny wiersz. Pozdrawiam :)
Przykro być na marginesie, a oligarcho "nie bądź
bezpieczny" - pocieszające. Świetny...popieram innych.
;-)
"Dziwne te czasy" oj, dziwne... a wiersz świetny
Dobry wciągający tekst warty uwagi. Zawartych jest w
nim wiele refleksji. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Ukłony, Czatinko.
I po co Ci szkoły kaj wrócisz w piernaty do starej
chaty biedny człowieczku. Porywasz tekstem :)
Jeśli idzie o warsztat tekściarski - musiałabym
"ugłaskać" tekst pod kątem artykulacji. Ale bard
zapewne Ci to również powie. :)
Jakby co.... pogadamy :)
Świetny tekst Elu - pozwoliłem sobie wysłać go
zaprzyjaźnionemu z Terrą bardowi - jeśli będzie chciał
napisać do niego muzykę to poprosimy Ciebie o zgodę -
ale powinien zrobić n nim wrażenie bo jest fanem
Kaczmarskiego. Pozdrawiam
Nie każdy, Magdo. Choć najczęściej tak bywa.
Pozdrawiam
Jak wiatr zawieje,byle się opłacało. Każdy myśli o
sobie.
:) Uff, mnie też ulżyło, że wróciłaś, by odczytać
moją odpowiedź:)
Tak też sobie pomyślałam, ale na wszelki wypadek...
Ulga:))
Miłego wieczoru, Elu:)