Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

On w grudniu nie chciał strzelać

Okno od północy. Na parapecie klatka.
Syn kochał ptaki, więc jest kanarek.
Za szybą codziennie matka.
W jeden punkt na końcu ulicy
wpatrzona. Codziennie ją widzę.

Życie podobno biegnie naprzód.
A ona się cofa, wspomina.
Wtedy wiał wiatr porywisty i śnieg. Zima.
A noc była ciemna jak nigdy przedtem i strzały. Nie chcą umilknąć! To nadal trwa.

Spojrzeniem, które boli każdego dnia
obrazy w sepii zatrzymuje. Tu -
miał dwa latka, w złotej ramce
ze świecą - komunia. Wszędzie zdjęcia.

Ostatnie największe, oparte pod ścianą - chłopak w mundurze. Na czystym jak śnieg obrusie leży orzełek, z czerwonordzawą plamą.

/wiersz związany jest w wydarzeniami na wybrzeżu w 1970r./

autor

cii_sza

Dodano: 2015-11-04 06:10:01
Ten wiersz przeczytano 1999 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (64)

cii_sza cii_sza

O matko, Marto! Nie wiedziałam, ze to ktoś teraz
czytał. Dziękuję Bardzo!

ps. poprawiam wiersze i wywalam co nieco.

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

Wiesz, przypomina mi się film "Wszystkie odloty
Cheyenne'a", jeden z moich ulubieńszych. Tam też matka
wypatruje sylwetki na ulicy, przyklejona do szyby
okiennej z niegasnącym papierosem i wilgocią w oczach.
Każdy ruch na ulicy, jakaś postać migocząca, idąca w
tę stronę, podrywa ją i daje nadzieję...złudną.
Obrazowo napisałaś i wzruszyłaś, jeszcze z tym
kanarkiem...
Hej:)

Maciek.J Maciek.J

cii_szo
wiersz nie może być o czym chcę
a jeśli już
to wyrzuć ten przypis o 1970 roku
pozdrawiam

cii_sza cii_sza

Pięknie umiesz mówić Kalokieri - to widać w Twoich
wierszach.

kalokieri kalokieri

Świetny wiersz. AAnanke powiedziała to tak, jak ja bym
chciała umieć powiedzieć. Pozdrawiam.

cii_sza cii_sza

AAnanke:0 nawet nie wiesz, jak ja bardzo się cieszę,
że Ty przeczytałaś ten wiersz. Jesteś(byłaś) związana
ze Szczecinem i po prostu wiem, że rozumiesz. No
kurcze, jednak dobrze, że tu wstawiłam, bo się
wahałam.
I ogólnie, dziękuję Ci, za wszystkie serdeczne słowa.

AAnanke AAnanke

Ciszo, na pewno więcej czasu chciałabym być na
wierszach, ale wtedy kradnę go komuś w domu- tak się
potoczyło- i wiele wierszy, spraw bejowej społeczności
jest poza mną. I nieraz zwykły przypadek sprawia, że
odkrywam kogoś, kto mnie zaciekawia, zatrzymuje,
zmusza-do refleksji- jak np. Ty:)
Wiedziałam, że to wiersz o Stanisławie Nadratowskim,
dla mnie to czytelny wiersz.
Dobranoc, postaram się przyjść 16.:)

cii_sza cii_sza

AAnanke:) Mój pierwszy w tym temacie, o tym samym
człowieku był na beju w styczniu. Wstawiłam go
niedawno na PP, były rózne opinie i zasugerowano mi
abym spróbowała napisac inaczej. Tamten mocno krzyczy,
ale może powinien. Ten jest pisany z innej pozycji.
Wstawię ten stary na beja 16 grudnia. W komentach
poniżej wyjasniam o kim jest ten wiersz.
Dziękuję Ci.
Piszę również dwa inne na trudne tematy. To potrwa.

AAnanke AAnanke

Pokazanie tragedii tamtego czasu nie wprost, ale przez
obraz matki i porównanie jej w puencie do Matki
Chrystusa- potęguje refleksję i nie pozwala przejść
obojętnie.
Wierszem jak echem wrócił tamten czas: niepewność,
strach, co się wtedy mówiło, szeptało o ofiarach, że
ich nocą chowają Bóg wie gdzie, tego syn, tego kolega,
sąsiad...
Ciszo, ja czekałam na taki wiersz u Ciebie,
wiedziałam, że musiałaś go mieć... Dziękuję

cii_sza cii_sza

Maciek J - mogłby byc o czym tylko chcesz i tak sobie
czytaj.
Pisałam dla siostry Stasia, dla Stasia, dla siebie i
dla tych, którzy wiedzą o co chodzi.
Pozostali Czytelnicy mają pełną swobodę w odczycie.
Polecam Ci "Głosy" Polkowskiego - ten sam temat, tyle
że prawdziwa Poezja.

ARABELLA ARABELLA

wojny, wojny a umierają zwykli , prości i uwikłani w
historię ludzie , pozdrawiam

cii_sza cii_sza

dziekuje Czytającym i komentujacym


pozdrawiam

Maciek.J Maciek.J

ten wiersz równie dobrze mógłby być o Katyniu,gułagu i
innych wydarzeniach tragicznych w dziejach naszego
narodu
za mało podkreślasz w tekście ,że chodzi tu o wybrzeże

i rok 1970
czegoś mi tu brakuje

cii_sza cii_sza

a było bez stygmatów wczoraj:)
No cóż... przedobrzyłam. Trza znów poprawiać, taki już
ciężki mój los -połetki prostej;) spod Częstochowy.
Dziękuję.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »